Ulis

Mały lisek przyjechał do nas z Grudziądza. Przechodził z rąk do rąk jako fajna atrakcja dla dzieci. Z jednymi spał w łóżku, z drugimi biegał na dworze. Jak zaczął brzydko pachnieć i broić, wylądował na podwórku. Niestety, maluch na widok człowieka cieszy się ja pies. Ciężka praca przed nami żeby oddać go naturze.
8